wtorek, 20 września 2011

anima sana in corpore sano

Trochę zajeło to czasu... ale udało się.
Kupiłem nowe buty i mogę zacząć trening.
Od jutro: pot, krew i łzy. Wracam do biegów..   Drżyjcie zawodnicy 11 listopada :)

1 komentarz: